27 czerwca 2019

Nowy samotnik ~ Renard dorósł






Renard | 17 lat | Mieszaniec



Miano: Renard
Imię i nazwisko: Renard Stone
Wiek: 17 lat
Data urodzenia: 12.11
Numer: 026
Modyfikacja genetyczna: wilkołak - 80%, żniwiarz - 20%
Etap modyfikacji: 4 ✔
Status: Samotnik
Miejsce zamieszkania: Upiorna chata
Aparycja: Renard ku zdziwieniu wielu wyrósł na silnego i stanowczego chłopaka, jakim na pewno nie był w dzieciństwie. Budowę ciała ma całkiem dobrą i odpowiednią. Jest szczupły, ale za to dosyć wysoki i ma rozbudowane mięśnie. Mimo iż ma zaledwie 15 lat, prawie przerasta już własnego ojca. Ze względu na swój wzrost, od dziecka przywykł się nieco garbić. Rysy twarzy ma równie smukłe i szczupłe. Urody nie odziedziczył po żadnym z rodziców, ale trzeba przyznać, że i tak ją posiada. Jego wyraz twarzy jest raczej groźny, przez co ludzie mają o nim złe zdanie myśląc, że stanowi zagrożenie i jest agresywny. Jego fiołkowe oczy rzadko są radosne, ale zawsze lekko, tajemniczo przymrużone. Czarną, bujną czuprynę zdecydowanie może zawdzięczać ojcu. Lubi jak ciemne pasma opadają mu na twarz, albo gdy wiatr się nimi bawi. Jego ubiór zazwyczaj składa się z luźnych bluzek i bluz z dużym kapturem. Spodnie są przeważnie z luźnego, lecz grubego materiału. Czasami zakłada też pelerynę z dzieciństwa, którą z pomocą Melody przerobił na większy rozmiar. Przy sobie zawsze ma swój plecak z liczną zawartością i ukochany miecz w pochwie, którą sam uszył. Jeżeli chodzi o samoocenę chłopaka to jest on raczej świadomy swojego uroku i mimo wypadku matki przed porodem udało mu się wyrosnąć z małego chucherka na porządnego młodzieńca.
Po przemianie w wilkołaka jego sierść przybiera kolor ciemnego brązu i czarnego. Jest bardzo dużej i silnej postawy. Długie pazury i ostre kły umożliwiają mu skuteczny atak, ale jest przez to bardzo niebezpieczny. Jedyną rzeczą, która pozostaje bez zmian są oczy, które nadal połyskują ostrym błękitem. Przez posiadaną w sobie krew żniwiarza często towarzyszy mu dusząca mgła, która osłabia przeciwników i ułatwia mu atak. Jego zmiany są przeważnie kontrolowane, ale gdy jest pod postacią wilka nie umie nad sobą panować.
Charakter: Renard za dzieciaka był raczej spokojny, czego nie można było powiedzieć o jego rodzicach, za to im dłużej czasu spędzał z ojcem, tym bardziej wdawał się w jego ślady. Był wychowywany w ciężkich warunkach, a jednak zawsze miał swój własny rozsądek, dzięki któremu nie prędko stał się zepsutym bachorem. Chłopiec do dzisiaj odnajduje spokój w zacisznych zakamarkach wyspy. Nie lubi obszernych, zaludnionych miejsc. Woli odseparować się od wszystkiego dookoła i nie mieszać się niepotrzebnie w życie innych. Chłopak bywał uczciwy i szczery, ale teraz stał się zwyczajnie chamski i nietaktowny. Zaczął kłamać, kombinować, a nawet zabawiać się kosztem innych. Ludzie przestali mieć dla niego znaczenie i nie uważa za potrzebne, wyróżnienia jakiegoś szczególnego traktowania ich. Czasami miewa łeb na karku jak za dawnych czasów, ale przeważnie nie zwraca uwagi na konsekwencje i działa bardzo pochopnie żyjąc rozrzutnie. Niektórymi gadkami przegada nawet najuczciwszego sędzie na świecie i zawsze wyjdzie na to, że ma racje i słusznie mówi. Mimo sporej zmiany, czarnowłosy wciąż wykazuje się inteligencją i w dyskusji nie ma sobie równych. Potrafi po prostu przekonać każdego, używając przy tym najodpowiedniejszych argumentów. Renard bywał wylewnie uczuciowy i chociaż teraz stara się nie pokazywać wszystkiego, nadal potrafi dbać o dobro swoich bliskich. Jest opiekuńczy, a niekiedy może nawet wyciągnąć pomocną dłoń. Zawsze trzyma stronę swoich i jest w stanie zrobić wszystko, aby zapewnić rodzinie bezpieczeństwo. Miał spory sentyment do własnej siostry, którą przywykł chronić i spędzać z nią jak najwięcej czasu. Po jej śmierci chłopak załamał się i można powiedzieć, że to w największej mierze spowodowało u niego takie zmiany. Czuł się za nią odpowiedzialny i chciał chronić ją do ostatnich wspólnych dni. Co do ojca, Renard bardzo go podziwiał jeszcze za życia matki, mimo niektórych nieprzyjemnych cech, których kiedyś chciał go oduczyć, a teraz sam takowe nabył. Ale to w końcu jego rodzony tata, który chcąc nie chcąc był i jest dla niego wzorem. Galia usiłowała zrobić z niego przyjemnego, dobrego i odważnego chłopaka, a przy ojcu jej zasady się nieco zamazują. Sam Renard nie wiedział, że sprawi potoczą się następująco i będzie musiał dostosować się do skomplikowanego życia przy ojcu. Ciemnowłosy stał się dosyć problematyczny i jak w dzieciństwie nie skrzywdziłby nawet muchy, teraz prowokowanie bójek to jego główne hobby. Czerpie przyjemność z walk i uwielbia chwalić się sowimi umiejętnościami w posługiwaniu się mieczem i różnymi stylami walki. Jednym słowem jest świadomy swoich zdolności i przewagi. W końcu warunki wyspy nie są najlepsze i prędzej czy później wymagano by od chłopaka zabijania większych zwierzyn. Renard od zawsze jest raczej zamknięty w sobie i mało komu pozwala do siebie dotrzeć Odwaga za to dopisuje mu aż za bardzo, przez co staje się zarozumiały i nie do zniesienia. Można szczerze przyznać, że sam Renard nie spodziewał się jakiego obrotu nabiorą sprawy życia codziennego i jak będzie musiał się zmienić, aby pasować do otoczenia.
Historia: Nie ma co opowiadać, Renard urodził się na wyspie, a raczej cudem się urodził. Jego matka będąc w ciąży miała poważny wypadek, przez co on i jego siostra nieco ucierpieli. Byli mniej odporni na wszelkie niebezpieczeństwa wysp i bardziej podatni na choroby. Niestety lub stety, on z rodzeństwa oberwał najmniej. Urodził się silniejszy niż jego siostra, która cudem otworzyła oczy. Po długich badaniach dzieci mogły zamieszkać z matką na obrzeżach osady. Renard sporo czasu po zamieszkaniu w domu matki, ujrzał ojca i miał zaszczyt go poznać. Od tamtego momentu i tak widywali się rzadko, ale trzeba przyznać, że Lucio był dla niego pewnego rodzaju wzorem. Chłopiec ciągle wypytywał matkę o wizyty ojca i żył nadzieją, że kiedyś będzie sam o tym decydował. Póki co musiał skupić się na rozgryzieniu swojej odmienności, swojego gatunku i zwiedzić miejsce, jakim jest niebezpieczna wyspa przeklętych.
Od tamtego momentu minęło pięć lat, a chłopak dorósł i bardzo się zmienił. Utracił matkę i ukochaną siostrę, a zdruzgotany musiał zwrócić się o pomoc do ojca. Styl życia Lucia odbił się na nim dość mocno, a na tyle, że odszedł z wioski. Mógł jednak liczyć na wsparcie ze strony osadników do czasu gdy czegoś nie kradł lub nic nie przeskrobał.
Partner: Renard nie przywykł do takich uczuć i nawet nie wie czy takowe w nim istnieją.
Wyposażenie: Do obrony przydaje mu się miecz, który znalazł w ruinach starych budowli. Poza tym posiada jeszcze dwa małe nożyki i procę wykonaną z gumy. W swoim plecaku zawsze nosi bandaże i inne przyrządy lecznicze, mały prowiant i różne mikstury czy skradzione ''zdobycze''.
Posiada również konia Dastona, którym zaopiekował się, gdy zmarła jego siostra - wcześniejsza właścicielka ogiera.
Inne:
* INNE ZDJĘCIA: 1 2 3 4
*Jest głównie wilkołakiem, ale po matce odziedziczył również niektóre cechy żniwiarza, dzięki czemu otacza go aura wywołująca strach u przeciwnika
*Uwielbia czytać książki, a momentami nawet wymyślać własne, niewyjaśnione historie, ale nie przyznaje się do tego
*Ćwiczy sztuki walki i posługiwanie się mieczem
*Ma całkiem lepkie łapki i potrafi prześliznąć się niezauważony, dzięki czemu udaje mu się zwinąć coś innym z wioski
*Ma dobre kontakty z niektórymi z osady, więc często tam bywa nie ponosząc konsekwencji
*Dzięki Melody zyskał nowe hobby, jakim jest szycie, aczkolwiek bardzo daleko mu do mistrza igieł, nici i materiałów
Kieruje: natigrati@gmail.com | natik880 [hwr]
Punkty doświadczenia:
przydzielone [12PD], luźne [6PD]
Zwinność: 3
Wytrzymałość: 3
Siła: 3
Percepcja: 2
Opanowanie: 1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz