SoulOfDavid |
Venti | 25 lat | Wróżka
Miano: Venti
Imię i nazwisko: Artena Balimore
Wiek: 25 lat
Data urodzenia: 22.12.1993
Numer: 054
Modyfikacja genetyczna: Wróżka
Status: Osadnik
Stanowisko: Myśliwa
Aparycja: Dorosła, młoda kobieta mierzy metr sześćdziesiąt od ostatniego momentu, w którym jeszcze takie rzeczy miały znaczenie, a ona miała czas je liczyć. Jej ojcem był rodowity Hiszpan, a matką piękna Francuska; to dzięki nim zawdzięczać może odpowiednią karnację, kolor oczu i włosów. Trójkątną twarz damy zdobią dookoła długie, czarne fale loków. Ciemne, mocno zarysowane brwi dobrze się komponują ze równie ciemnymi zielonymi oczami w kształcie migdałów. Pełne i wydatne usta Arteny, odziedziczone po matce, stanowią jeden z jej wielu atutów przed płcią przeciwną, jaki przyciąga ich uwagę. Zawsze miała w zwyczaju podkreślać je dość delikatną czerwienią swojej ulubionej szminki, a policzki uroczym różem. Długa łabędzia szyja wiecznie znika na tle gęstych, bujnych włosów niemal do pasa, dlatego też niedoszła prawniczka często ma w zwyczaju je spinać w kok lub związywać w koński ogon. Prosty, jedynie lekko zadarty nos może według starych podań zdradzać kilka faktów o jej naturze, właściwie tak naprawdę niewiele mijając się z rzeczywistością… Spokojne spojrzenie wróżki spoczywa bez trudu na znacznie potężniejszych osobnikach, co często mogłoby wówczas być odbierane za próby wywyższania się przez nią lub ustawicznego przejmowania kontroli nad sytuacją. Nic bardziej mylnego, Artena zdaje sobie sprawę ze swojej wartości oraz możliwości fizycznych. Te ostatnie z kolei raczej rzadko są w stanie pokonać kilku osiłków na raz, co cieszyliby się dość sporą tężyzną. Owszem, kobiecie nie brakuje mięśni - jakoś musiała je mimo wszystko wyćwiczyć od czasu wyrzucenia jej na brzeg tejże wyspy lub nawet przed tym, aczkolwiek brak znajomości niesamowitych sztuk walki sprawia, że łatwo stać się może prostym celem dla zorganizowanej oraz doświadczonej grupy. Jej historia wraz z charakterem ukształtowały ciało nie na wojowniczkę, lecz akrobatkę. Znacznie szybsza i bardziej zwinna mogłaby bez trudu zbiec lub uniknąć walki na froncie, atakować z zaskoczenia czy odległości. Dodatkowy problem motywujący młodą do ucieczki, a tym samym unikania bitwy jest fakt, iż jej lewa dłoń została przebita na wylot nożem za przyłapanie na gorącym uczynku podczas kradzieży. W skutek tej nadal gojącej się rany, nie jest w stanie zginać wszystkich palców jednocześnie, a tą dłonią wszakże włada jednoręcznym mieczem.
Charakter: Kobieta jest bardzo tajemnicza. Niełatwo ukazuje swoje prawdziwe emocje - w przeciwieństwie do wielu bohaterów, wydaje się być niezwykle opanowana, a na chwile słabości lub wściekłości pozwala sobie tylko w odosobnieniu. Sprawia jej to ogromny problem, gdyż tak naprawdę nikt z zewnątrz nie jest zawsze do końca w stanie ją zrozumieć. Nie zdradza swojej osoby w rozmowach, ani nikogo na kim lub na czym by jej zależało. Poza tym posiada umiejętność wyjścia z siebie oraz obserwowania czy oceniania sytuacji z różnych punktów widzenia. Stąd można wywnioskować, iż ma ułatwioną dyplomację oraz stanowi świetną panią negocjator czy istną duszę rozjemcę. Jest wielką perfekcjonistką i chce sama kontrolować każdą sytuację, aby je idealnie zaplanować, dlatego albo przejmie dowodzenie w grupie, albo działa solo. Artena często wydaje się niepewna siebie, jednak jest na tyle asertywna, że potrafi przekonać innych do swojej opinii. W relacjach bowiem bywa adekwatnie do swojej rasy: nieco nieśmiała, zwłaszcza z mężczyznami. Zazwyczaj umie zdobyć zaufanie i dobrze rozumieć potrzeby otaczającego ją grona najbliższych. Wielu ludzi pomyślałoby, iż ostrożność wzięła się u niej z trudnej przeszłości, a w tym tragicznego dzieciństwa. Nic bardziej mylnego. Venti to ambiwertyczka. Paradoksalnie na tematy osobiste się na wstępie relacji wycofa, ale jeśli tylko zejdzie się z niewygodnych pytań, to można odkryć jej znacznie przyjaźniej nastawioną stronę. Ludzie o osobowości ambiwertycznej potrafią zachować zdrowe proporcje w słuchaniu i mówieniu, czego ona jest doskonałym przykładem. Potrafi więc czerpać niekończące się pokłady energii z przebywania pośród znajomych, a jednocześnie jeśli tego zabraknie, to samotność nigdy nie uprzykrzy jej życia.
Nie przepada za zwracaniem na siebie uwagi, czy przebywaniu w centrum wydarzeń, ale jeśli uzna, iż na to zasłużyła, to potrafi się o to dopominać w różnoraki sposób.
Niestety, Artena z jakiegoś powodu ubzdurała sobie, że skoro ktoś nie potrafi o siebie zadbać lub dobrze coś przed nią ukryć, to przecież może sobie z łatwością co nieco “pożyczyć”. Tak to sobie przynajmniej tłumaczy, choć w rzeczywistości jest to tylko jedna z wielu wymówek na kleptomanię kobiety, która pojawiła się błyskawicznie po przybyciu na wyspę. Oderwanie Arteny od jej codziennego życia z dala od tej dziczy spowodowało w jej umyśle znaczne zmiany, z jakimi na głos się nie przyznaje, ani nikogo nie prosi o pomoc... Głównie z powodu wstydu. Choroba dodała jej do charakteru zupełnie nowe cechy, a także mało przyzwoite umiejętności, jakimi jest plotkowanie (w celu zmienienia tematu) czy nawet kłamanie (jeśli druga osoba jest dosyć domyślna). Na niechcianą prawdę stosuję taktykę wyparcia: “Nie, to po prostu mi się pomyliło. Normalnie bym tego nie zrobiła.”. Co jest dosyć sprzeczne z bardzo bystrym oraz spostrzegawczym umysłem, jakiego sama jest właścicielką, choć jakże ślepym na własne upośledzenia...
Historia: Nieznana
Partner: Brak
Wyposażenie:
- Klacz o imieniu wdzięcznym i krótkim: Idris.
- Uprząż do wierzchowca, wyposażona w dodatkowe torby skórzane po bokach, jak i na zadzie związany koc tuż za siodłem (dla samego zwierzęcia), poza tym w zestawie zawiera także odpowiednie pokrowce na podstawowy sprzęt zapisany poniżej;
- Plecak.
- Nóż z kryształu, noże kamienne, miecz, łopata kamienna, kilof kamienny, drewniany łuk, kołczan ze strzałami.
- 4 Bukłaki na wodę o tych samych pojemnościach.
- 4 Krzemienie do rozpałki ognia.
- 2 Sieci do łowienia ryb z włókien roślin.
- Drewniane pudełko, w którym trzyma fiolki na olejki różnego rodzaju oraz o różnorakich właściwościach, przy tym podstawowe narzędzia medyczne i opatrunki z fragmentów ubrań, odpowiednio spreparowane.
- Odzież z momentu przybycia na wyspę, a także robioną później własnoręcznie z lnu, skór lub futer.
- Złoty zegarek kieszonkowy na łańcuszku, nosi go na szyi.
Inne:
- Zna trochę języków: hiszpański, francuski, angielski, włoski, niemiecki i nieco łacinę czy grekę.
- Jej ulubionymi kwiatami są lilie wodne, a polubiła je przez liczne obrazy Moneta.
- Pomimo licznych prób, nadal potrafi przypalać różne strawy. Uznaje gotowanie za “diabelską naukę”.
- Panicznie boi się węży, za to bez trudu potrafi sprostać wysokościom, pająkom czy większym drapieżnikom.
- Nienawidzi religii i tego rodzaju kultów, uznaje je za bezużyteczne.
- Pragnęła zostać prawniczką, zdobyć wykształcenie wyższe z zakresu prawa w Ameryce.
- Jej ojciec był astrofizykiem, a matka chirurgiem, więc ma szczątkową wiedzę od nich z tychże dziedzin. Bliscy przyjaciele obojga dorosłych zajmowali się działalnością gastronomiczną, gdzie miała przyjemność poznać trud kelnerstwa w czasach przebywania w cywilizacji.
Kieruje: fugitiveraven@gmail.com, Howrse: Fugitive Raven
Punkty doświadczenia:
przydzielone [24PD], luźne [7PD]:
Zwinność: 5
Wytrzymałość: 5
Siła: 5
Percepcja: 5
Opanowanie: 4
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz