3 stycznia 2020

Nowy samotnik - Kat



Kazumi Nakamura (?)

Kat | 22 lata | Wendigo



Miano: Przedstawia się jako Kat, jednak większość mówi na nią Zamglona
Imię i nazwisko: Katfrin Victoria Salvadore
Wiek: 22 lata
Data urodzenia: 24 kwietnia
Numer: 050
Modyfikacja genetyczna: Wendigo
Status: Samotnik
Miejsce zamieszkania: Katakumby
Aparycja: Dziewczyna posiada krucze włosy sięgające jej aż za żebra. Zawsze związuje je na polowanie, nie chce zepsuć jedynej gumki, która jej pozostała. Gdy tu przybyła miała trzy gumki do włosów na dłoni. Pozostała jej jedna. Katfrin posiada dość pełne malinowe usta oraz lekko zadarty nos. Jej oczy przykuwają największą uwagę. Białe zamglone opatulone czarnymi i długimi rzęsami. Przekrwione spojówki sprawiając, że jeszcze bardziej przyciągają wzrok. Posiada po dwie pary czarnych spodni oraz bluzki. Jedną kurtkę oczywiście tego samego koloru. Dziewczyna zwykle przez to jest w stanie dobrze się ukryć w cieniu. Zwykle, gdy robi się ciepło, porzuca swoje ubrania i kradnie nowe trochę lżejsze. Posiada szczupłą i umięśnioną sylwetkę, którą wyrobiła sobie codziennymi czynnościami. Należy do raczej średniego wzrostu osób, bo mierzy 163 cm.
Charakter:
Miła, kochana osoba niemogąca skrzywdzić muchy… no tak muchy nie skrzywdzi, bo nawet jej nie dotknie. Za bardzo się brzydzi… ble! Ale czy na pewno jest miła i kochana? Tsa… wręcz przeciwnie, nie wyobraża sobie życia bez sarkazmu i zabijania innych. Kocha wnerwiać, a wręcz wk*rwiać innych i śmiać się z nich. Nie lubi być poważna, choć nie chodzi tu o śmianie się… w ogóle, po co marnować urodę? Zmarszczki…? To nie dla niej, woli być bezlitosną suką z piękną mordą niż wesołą księżniczką z brokatem na mordzie zasłaniającą zmarszczki! Zawsze przerywa czyjeś wypowiedzi,  łapiąc za błędy, przyczepi się do wszystkiego i każdego, choć sama uważa, że ona jest idealna… uważa? Ona to wie, jest idealną bezlitosną suką, nazwij ją tak a ona będzie szczęśliwa, choć nie da po sobie o tym poznać… zmarszczki?!
No cóż, Katfrin nie należy też do kłamców… chyba że wyjdzie jej to na dobre. Zwykle jest szczera, ale jeśli poprzez kłamstwo można coś osiągnąć… to czemu nie wykorzystać swojej wspaniałej gry aktorskiej? Nie interesuje ją czy ktoś przez to będzie cierpieć, przecież ważne by jej było dobrze! Nie interesuje ją życie innych, ich szczęście to ich uczucie, nie jej! Nie ma zamiaru cieszyć się tylko dlatego, że komuś zdarzyła się miła rzecz… to bezsensu!
Katfrin to mroczna osoba, wyobraża sobie świat inaczej niż każdy inny… nie jest taki piękny jak teraz… jeśli uważasz, że dzisiejszy świat jest do d*py czy brutalny to nie chcesz poznać marzeń tej dziewczyny… nie… w ogóle nie poznawaj tej osoby. Zniszczy cię, Victoria uwielbia łamać psychikę ludzi i mówić co mają robić.
Dziewczyna jest bardzo uparta co do swoich planów, więc nieważne czy będą one prawie nie do zrobienia trzeba wykonać to do końca. Nie lubi, gdy ktoś jej pomaga i mówi, co ma robić, twoja pomoc będzie bezskuteczna… czemu? Chcesz pomóc tej wrednej, zimnej osobie? Nie wtrącaj się do tego, co robi… tylko tyle wymagaj, jeśli chcesz jednak zrobić coś innego, Katfrin tego po prostu nie zauważy, będzie ignorowała twoją pomoc i ciebie. Więc nie licz na podziękowania czy przytulanie… Victoria nie lubi się przytulać, nie lubi, gdy ktoś ją dotyka, przypomina jej to dzieciństwo, jak jej rodzina ją biła i molestowała. Kat prawie się wtedy złamała, prawię się pokłoniła i powiedziała, by robili co chcą. Jednak w tym czasie pojawił się Christian, który uratował ją przed błędem życia.
Jest to cierpliwa osoba… nie wierzę pierwsza dobra cecha! Ale czy w dobrych zamiarach…? No właśnie nie. Katfrin może czekać miesiącami na dobry moment zabicia, torturowania i wyciągania informacji. Uwielbia łamać ludzi, do nich trzeba mieć cierpliwość, odwagę, narzędzia i silną wolę, dziewczyna ma wszystko, co potrzebne więc czemu się nie zabawić? Niestety w tej zabawie szczęśliwa jest tylko dziewczyna. Możesz uznać ją za psychicznie chorą i prawdopodobnie masz rację.
Choć pod warstwami żądzy zabijania, wredoty, bezlitości oraz zła jest to dziewczynka, która po prostu niewytrzymała. Złamała się z powodu swojego życia. Śmierci bliskich i samotności. Jeden z jej "bliskich" okazał się oszustem, przez co dziewczyna wiele straciła. Godność. Zaufanie i przede wszystkim część człowieczeństwa, która w niej pozostała. Ale zmienił ją, zmienił na potwora. Maszynę do zabijania, do torturowania i żądną zemsty dziewczynę. Każdy myśli, że dla niej nie ma już ratunku… może to prawda. Może już nigdy nie zrobi czegoś dobrego, ale chce zaznać prawdziwego szczęścia, nie chodzi jej tylko o miłość. Pragnie być spokojną osobą niemartwiącą się o to, kto i jak może chcieć ją zabić. Chce być normalną osobą… jednak czy potrafiłaby się zmienić? Raczej nie… dlatego nie wierzy w to, co wierzą inni. Kiedyś obiecała sobie, że stanie się jak diabeł, już dziś może przyznać, że dokonała tego zadania.  Już dziś może umrzeć…
Choć zawsze pragnęła spełniać swoje marzenia, realizuje je do dziś, do dziś chce być szczęśliwa, jednak nie widać tego po niej na pierwszy rzut oka… może nawet nie i po setnym, ale jednak, ma marzenia, ma cele.
Historia: Katfrin urodziła się jako chorowite dziecko. Jej matka umarła przy porodzie, jej ojciec znienawidził ją przez to. Tylko jej bracia byli dla niej wyrozumiali. Widzieli w niej swoją siostrzyczkę. Mimo to dziewczyna zawsze sprawiała kłopoty. Często wdawała się w bójki mimo swojego osłabionego organizmu. Kiedy u szkolnej pielęgniarki dziewczyna dowiedziała się, że ma problemy ze wzrokiem, była zbulwersowana. Jak ona mogła mieć problem? Przecież ten zmysł był jej potrzebny. Do nauki, do bójek... właściwie do wszystkiego. Jak mogła nosić okulary i się bić? Przecież to nawet nie brzmi. Ojciec poszedł z żalem do okulisty, gdzie dowiedzieli się, że córka straci wzrok. Dziewczyna miała zapalenie nerwów. Okulistka poleciła okulary lub soczewki, które jednak będą w stanie pomóc dziewczynie może przez pół roku. Katfrin, mając wtedy 17 lat była zdesperowana, odmówiła pomocy i zaszyła się. Jej pokój stał się jej azylem, a kiedy pewnego dnia, wychodząc na cotygodniowy spacer na grób matki, straciła całkowicie wzrok, załamała się. Tego wieczoru nie wróciła do domu. Znaleźli ją bracia. Następnego dnia. Katfrin, mimo wsparcia, czuła się samotna i zraniona. Po jakimś czasie przeraziło się to w strach, jednak szybko zastąpiło to agresją. Dziewczyna nie radziła sobie z problemami. Organizacja przejęła ją w jednym z gorszych momentów. Wtedy Katfrin szła na wizytę do lekarza. Było już późno, jednak dziewczynie to nie bardzo przeszkadzało. Była ślepa, zła, wredna i chciała poczuć adrenalinę. Dlatego jej strach był nikły. Jednak gdy atakuje cię kilka osób, a laska jest zabrana, dziewczyna stwierdziła, że waląc na oślep, coś zdziała. Oczywiście może zrobiła komuś krzywdę. Ale szybko ją zabrano na zawsze od rodziny. Dziewczyna wie jedynie, że u organizacji spędziła około 2 lat. Kiedy została porzucona na wyspie, jej zmysły bardzo się rozwinęły. To nie wszystko, dziewczyna znów widziała. Oczywiście w ciemności jej wzrok był dużo lepszy, jednak za dnia mogła szczycić się widokami, których dawno nie mogła doznać. Na wyspie dowiedziała się kim jest naprawdę. Nie chciała dołączyć do osadników z powodu swej modyfikacji. Przyłączyła się do pewnego wilkołaka, który uczył ją wszystkiego, co potrafił. Jednak żądał od dziewczyny oddania. Okłamywał ją, mówiąc, że jej pomaga. Wykorzystywał ją, nie tylko każąc jej polować czy wykonywać za niego podstawowe czynności. Dziewczyna, myśląc, że robi dobrze, oddawała się w jego ręce każdego poranka po tym, jak niemal zawsze zabijała w nocy. Kiedy dziewczyna wreszcie zorientowała, po co jest mu potrzebna, zabiła go i odeszła, zaczynając nowe życie. Zostawiła za sobą Jacka i zaczęła sama próbować żyć na tej wyspie.
Partner: Brak
Wyposażenie: Kat posiada zapas noży zabranych z chaty Jacka, które ten kradł osadnikom. Zabrała mu także dwa łuki i pełny kołczan. Oczywiście teraz Kat sama często dorabia sobie strzały, jednak często próbuje je oszczędzać. Posiada także bicz stworzony ze skóry zwierzęcia i kawałka metalu. Jack nigdy nie chciał powiedzieć skąd go ma, ale wilkołak nauczył ją posługiwania się nim.
Inne: Kiedyś kochała jazdę konną | Uwielbia zakradać się i obserwować zwierzęta | Często zakrada się do osady i coś podkrada | Lubi przesiadywać na opuszczonych miejscach, często znajduje tam ciekawe rzeczy. Szybko się jednak zwykle nimi nudzi |
Kieruje: Katfrin. (howrse)
ktosiek2002@gmail.com
Discord: Katfrin#4101

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz