len-yan |
Fafnir | 19 lat | Dragon
Miano: Fafnir
Imię i nazwisko: Jonathan Cullen
Wiek: 19 lat
Data urodzenia: 24 lipca
Numer: 016
Modyfikacja genetyczna: Dragon
Etap modyfikacji: 4 ✔
Status: Samotnik
Aparycja:
Jonathan jest chudym i wysokim (początkowo 177 cm wzrostu, a po mutacji
- 182 cm) albinosem. Z tego też powodu przyciąga on wzrok wielu osób.
Mimo tego, że został zmieniony w smoka, wygląda bardzo niepozornie.
Dzięki mutacji nabrał nieco ciała, ale to wciąż za mało, by nazwać go
chociażby szczupłym. Mimo tego Cullen ma piękną figurę. Dodatkowo został
szczodrze obdarzony przez naturę.
Twarz o typowo męskich
rysach ma wiecznie poważny wyraz. Gładka cera biała jak śnieg wygląda na
delikatną. Tym, co z nią kontrastuje są oczy o czerwonych tęczówkach z
lekką domieszką jasnoniebieskiego koloru, otoczone przez wachlarz
gęstych i długich rzęs. Nad nimi znajdują się ciemne brwi. Prosty nos i
nieco dziewczęce wargi ( za którymi kryją się proste, białe zęby)
dawniej były powodem nieprzyjemnych komentarzy ze strony rówieśników w
czasach dzieciństwa. Podobnie jak gęste, miękkie włosy o naturalnie
białym kolorze. Fryzura Jonathan'a to artystyczny nieład z grzywką nieco
zasłaniającą oczy i wygolonymi bokami. Długie, smukłe palce pianisty
często przeczesują je, by ich właściciel mógł cokolwiek widzieć.
Na
ciele albinosa widnieją delikatne zarysy mięśni, które pojawiły się z
powodu mutacji. Długie nogi wzbudzają zazdrość u wielu dziewczyn.
Ubiór
Jonathan'a zawsze jest taki, by zasłaniał jak największą część jego
ciała. Nie przed wzrokiem innych, ale przed słońcem, na którego
promienie skóra Cullen'a jest wrażliwa. W cieplejsze dni naturalnie
materiał jest cieńszy.
Kiedy albinos opuszcza swoją jaskinię, zakłada słomiany kapelusz oraz torbę ze skóry, które samodzielnie wykonał.
Charakter:
Jonathan jest człowiekiem niezwykle dojrzałym jak na swój wiek. Jest
bardzo tolerancyjny i nadwyraz spokojny. Opanowanego albinosa nie sposób
wyprowadzić z równowagi. Cullen ma tendencje do prowadzenia głębokich
rozmyślań w samotności. Jako dziecko był otwarty, lubiący towarzystwo
dorosłych, z którymi mógłby rozmawiać na poważniejsze tematy niż ze
swoimi rówieśnikami. To jednak szybko się zmieniło przez brak czasu
rodziców albinosa dla swojego syna, a Jonathan stał się introwertykiem i
tak już zostało. Inni ludzie nie zawsze są w stanie go zrozumieć i stąd
właśnie jego skrytość oraz skłonności do zamykania się w sobie.
Jonathan prawie wcale się nie śmieje i rzadko uśmiecha. Nie lubi
opowiadać o sobie, ale zawsze chętnie posłucha cudzej wypowiedzi.
Fafnir
wie, czego chce, a jego cele są bardzo jasno wyznaczone. Dlatego też
nie zdarza się, by po drodze do ich osiągnięcia zbaczał ze swej ścieżki
lub by ogarniały go jakiekolwiek wątpliwości. Albinos odważnie broni
swoich poglądów. Nieraz udaje mu się przekonać swych zdecydowanych
oponentów do swojego zdania, co poczytuje sobie za wielki sukces.
Jonathan
wyróżnia się również swoją mądrością i rozwagą. Wielu uważa go za
materialistę, ponieważ albinos nie robi niczego za darmo. Pomocy udziela
jedynie bardzo potrzebującym oraz swoim bliskim. W przypadku
nieznajomych dragon jest nieufny.
Bez względu na to, jak
bardzo Fafnir'owi zależy na danej rzeczy, nigdy nie dąży do niej po
trupach. Ma zwykle zbyt wiele skrupułów, które nie pozwalają mu
krzywdzić innych, nawet mimowolnie.
Poważną słabością Cullen'a
jest to, że zawsze bierze na swoje barki więcej, niż jest w stanie
unieść. Zwykle są to obietnice spełnienia próśb innych. Albinos często
przecenia swoje możliwości. Wydaje mu się bowiem, iż jeśli tylko będzie
czegoś bardzo chciał, to na pewno uda mu się tego dokonać. Takie względy
jak zasoby posiadanych przez niego sił lub możliwości, jakimi
dysponuje, zdają się zupełnie nie mieć dla niego absolutnie żadnego
znaczenia. Bliscy są dla Jonathan'a najważniejsi. Wobec wszystkich ludzi
albinos zawsze stara się być fair.
Tak jak każdy, i Fafnir miewa gorsze dni. Jest wtedy zazwyczaj rozdrażniony. Czasem zdarzają mu się również napady gniewu.
Historia:
Jonathan był jedynym synem wysoko postawionej pary. Jego rodzice
uważali spłodzenie dziecka za zwykły obowiązek, który trzeba spełnić jak
każdy inny. To, że przy okazji będą mieli spadkobiercę, który zajmie
stanowisko ojca stawiało posiadanie dziecka w nieco lepszym świetle.
Kiedy
albinos przyszedł na świat, uznali, że najlepiej będzie oddać go pod
opiekę niań, a samemu wciąż spełniać się zawodowo. Jonathan wiele razy
starał się zwrócić na siebie ich uwagę, jednak zawsze otrzymywał tą samą
odpowiedź - "Innym razem". O swoich zainteresowaniach związanych ze
średniowieczem oraz bestiariuszami opowiadał opiekunkom. Co miesiąc
jednak przychodziła inna, więc do żadnej nie zdążył się przyzwyczaić.
Przestał próbować, kiedy jedna z kobiet wytłumaczyła mu, że nie przebywa
z chłopcem po to, żeby się z nim zaprzyjaźnić, a dlatego, iż jest to
jej praca. Po tym zdarzeniu Jonathan zamknął się w sobie. Rówieśnicy
odpychali go od siebie, uważając albinosa za nudnego, gdyż zawsze
zachowywał się dojrzalej od nich. Dlatego właśnie zaczął spędzać czas
samotnie.
Częstym gościem w domu chłopaka był znajomy ojca,
będący z zawodu lekarzem. Jonathan darzył go sympatią, gdyż była to
osoba, którą znał najdłużej. Tylko z nim rozmawiał i opowiadał mu o
swoich pasjach. Później tego żałował.
Pewnego dnia mężczyzna
zabrał dziesięcioletniego Jonathan'a na spacer. Chłopiec jednak nie
wrócił do domu, a lekarz rozpłynął się w powietrzu. Policja uznała, że
podał rodzicom albinosa fałszywe dane osobowe. To było wszystko w tej
sprawie. Żadnych dowodów czy świadków.
Tym, kto poznał
prawdziwą tożsamość mężczyzny był Jonathan. Jego dawny przyjaciel okazał
się być naukowcem, który każdego dnia przeprowadzał na chłopcu
doświadczenia. Albinos czuł, jak jego ciało powoli się zmienia.
Instynktownie zaczął kojarzyć biały kitel z ogromnym bólem, jaki
odczuwał podczas mutacji. Cały czas czekał na pomoc, która nigdy nie
nadeszła.
Gdy naukowcy uznali, że zostały przeprowadzone już
wszystkie badania, zesłali dziewiętnastoletniego Jonathan'a na wyspę.
Osłabiony chłopak starał się walczyć z ogromnymi falami, lecz jego
szanse były marne. Stracił przytomność, a gdy się obudził, spostrzegł,
że fale wyrzuciły go na brzeg. Albinos długo błąkał się po wyspie w
poszukiwaniu schronienia. Jego domem stała się duża jaskinia, znacznie
oddalona od tych należących do innych samotników.
Partner: -
Wyposażenie:
- kamienny nóż
- dwa oszczepy własnej roboty
- słomiany kapelusz
- skórzana torba.
Inne:
- Albinos dostaje ataku paniki, widząc biały kitel lekarski lub przebywając w białym pomieszczeniu.
- Jest biseksualny.
- Uwielbia czytać książki.
-
Dragon jest wszechstronnie uzdolniony. Potrafi grać na skrzypcach i
fortepianie, co uważa za zbędne w swojej obecnej sytuacji. Dodatkowo ma
piękny, melodyjny głos. Tym, co idzie mu gorzej jest pływanie.
-
Na wyspie albinos nauczył się szyć i polować. Do rozpalania ogniska
używa swojej smoczej zdolności. W wolnej chwili układa kompozycje
kwiatowe, by jaskinia, w której mieszka wyglądała mniej ponuro.
- Często dokonuje wymiany handlowej z osadnikami.
- Nigdy nie napadł na wioskę osadników, z którymi woli być w dobrych stosunkach, mimo, że woli żyć samotnie.
-
Jonathan interesuje się od dziecka średniowieczem oraz wierzeniami.
Jego ulubionymi istotami były smoki, do czasu, aż sam stał się jednym z
nich.
Kieruje:
- Howrse: MichaeleJohnes888
- e-mail: weronikanime@gmail.com
Punkty doświadczenia:
Punkty doświadczenia:
przydzielone [16PD], luźne [13PD]:
Zwinność: 5
Wytrzymałość: 3
Siła: 2
Percepcja: 5
Opanowanie: 1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz